Kiedy wydaje się, że głupiej to już chyba nie można, ktoś palnie coś nieprawdopodobnie głupiego, jak to, że mówienie o chińskim pochodzeniu wirusa to ksenofobia. O ile wiem, to miasto Wuhan jest w Chinach i to na targu w Wuhan zaczęła się epidemia, a raczej pandemia.
1. "O gustach się nie dyskutuje" A o czym, baranie, się dyskutuje jak nie o gustach? Przez całe swoje zawszone życie dyskutujesz o gustach! Obojętnie czy mówisz „idę kupę” czy „dobrze gotujesz, kochanie”. Komunikacja polega na dyskutowaniu o gustach, o tym, co lubimy, a czego nie lubimy, co kochamy, a co jest obiektem nienawiści. 2. "Inteligentni się nie nudzą" A co robią, gdy nie mają nic do roboty? Drapią się po dupie? A nie, to już by nie była nuda. A może inteligentni zawsze mają coś do roboty? Fakt, zawsze mogą drapać się po dupie! No to dzięki bogu nie jestem inteligentnym, bo lubię od czasu do czasu się ponudzić. 3. "Nie kocha się za coś tylko pomimo wszystko" Oho, jedno z moich ulubionych. Nawet 4 lata temu tekst o tym popełniłem. (patrz: powiązane tematy) Ulubione powiedzenie gimnazjalnych tipsiar. Zawsze kochamy ZA coś. Za to, że ktoś nas kocha, że nas chce, że nam z kimś dobrze, bo do kogoś tęsknimy, bo o kimś całe dnie myślimy. Nie można kochać „pomimo wszystko”, bo – logicznie rzecz biorąc – moglibyśmy wtedy kochać pomimo, że… nie kochać pomimo wad i zazwyczaj kochamy pomimo, że ktoś ma jakieś wady. Ale przede wszystkim kochamy „za coś”. Miłość, choćby nawet najpiękniejsza, zawsze ma początek w naszym egoizmie. 4. "Pieniądze szczęścia nie dają" To mi je oddaj. Na ten temat także pisałem kilka lat temu i możecie znaleźć ten tekst na dole w powiązanych tematach. Kolejne głupawe powiedzonko, do którego zwykle doczepia się zdanie w rodzaju „za pieniądze zdrowia i miłości nie kupisz”. Współcześnie zdrowie się właśnie kupuje, zwłaszcza, gdy jest się chorym, miłość także można kupić, o ile dla kogoś definicją miłości będzie seks z prostytutką. Ale założmy, że nie można tego kupić. Zarzucanie pieniądzom, że nie dają szczęścia, bo nie kupi się za nie zdrowia czy miłości to jak zarzucanie samochodom, że nie latają, a blondynkom, że nie są inteligentne, a zimie, że nie jest wiosną. 5. "Nie liczy się ilość tylko jakość" Standardzik przy każdej dyskusji, gdzie ktoś się chwali wynikami, np. statystykami odwiedzin, sprzedażą, ilością bzykniętych kobiet. Plebs nie rozumie, że liczy się i ilość i jakość, a zazwyczaj ilość przekłada się na jakość, bo jest wtedy z czego wybierać. To jak w sporcie. Pamiętam niedawną rozmowę z kumplem, biegaczem. – Jaki miałeś wynik na setkę? – Tomek, ja biegam dla przyjemności, nie dla wyników. A co do jasnej cholery jedno przeszkadza drugiemu? 6. "Winny się tłumaczy" A niewinny milczy, tak? 7. "O seksie się nie rozmawia, seks się uprawia" Jeden z najpopularniejszych komentarzy pod moimi tekstami sprzed kilku lat. Jak mi laska coś takiego pisze, to już wiem, że do łóżka z nią nie pójdę, bo nie ma nic gorszego niż ktoś, kto o seksie nie rozmawia tylko go uprawia. Niby jak przekazać kobiecie, że coś robi dobrze, a coś źle? Głośnością stękania? Stękać można, tak? 8. "Szczęśliwi czasu nie liczą" Najmniej „inwazyjne” powiedzenie, najmniej mnie drażni, ale jest tak często powtarzane, że sens jego powtarzania jest taki sam jak mówienie, że po ciemnej nocy jasny dzień nastaje. Swoją drogą – szczęśliwi także liczą czas. Zawsze liczymy czas i tylko czasami o tym zapominamy. Niekoniecznie wtedy, gdy jesteśmy szczęśliwi. 9. "Kochanego ciałka nigdy za wiele oraz nie liczy się długość, tylko…" Grubość, umiejętności, uczucia, całokształt, bla, bla, bla. Długość ma znaczenie. Powie to każda kobieta, która spała z dziesięciocentymetrowcem i wiele kobiet, które miały w łóżku faceta o penisie długim na dwa piętra. Długość ma znaczenie. To tak jakby powiedzieć, że nie liczy się wygląd, figura, wielkość piersi, kształt nosa i uszu. Wszystko ma znaczenie i tak jak penis musi być penisem, a nie przerośniętym pryszczem, tak kochanego ciałka jest zawsze za wiele, gdy nam się kobieta wylewa za łóżko. 10. "Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" Większość powtarza to powiedzenie robiąc podwójny błąd. Pierwszy, to samo powiedzenie jest błędne, bo do tej samej rzeki wejść można. Jak ktoś nie wierzy to po prostu pójdzie raz w życiu nad rzekę. Powinno się mówić „nie wchodzi się dwa razy do TAKIEJ samej rzeki”, bo wszystko się zmienia. Autorem tego powiedzenia jest pan Heraklit, który powiedział także „panta rhei” – wszystko płynie. Drugi błąd polega na tym, że głupi plebs powtarza to powiedzenie najczęściej w odpowiedzi na pytanie czy warto wracać do byłych partnerów. W sensie – nie warto wracać, bo dwa razy tego samego błędu nie należy popełniać. Rzecz w tym, że to powiedzenie ma się nijak do powrotów do partnerów/firm/miejsc, bowiem mówi tylko i wyłącznie o tym, że wszystko się zmienia. źródło:
Mój problem polega na tym, pomimo tego, iż wiem, że to niemożliwe wydaje mi się, że jestem cały czas obserwowana, ludzie mówią o mnie źle za moimi plecami i co najgorsze, że wszyscy mogą czytać mi w myślach, a szczególnie dotyczy to mojej rodziny.
Więcej wierszy na temat: Miłość « poprzedni następny » Pomimo moich wad- Ty wciąż ze mną trwasz. Nie poddajesz się- choć ja wszystko psuję Jest czasem źle- lecz Ty nadal kochasz mnie Wytrzymujesz moje „humorki”- złe dni, w których doskwieram Ci Kocham cię Michał Napisany: 2007-03-09 Dodano: 2007-03-26 22:37:38 Ten wiersz przeczytano 528 razy Oddanych głosów: 2 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Letra de NIE ZNASZ WAD de Dwa Sławy feat. The Returners: Od kiedy wszedłem nie wiesz o co kaman, Zakręciłem w głowie czy za szybko wstałaś, Już przeglądasz
Kiedy zapytają Cię czym jest MIŁOŚĆ - bardzo często nie wiesz, co odpowiedzieć. Bo miłość to coś magicznego. Coś, co nie ma jednej definicji. Dla jednych miłość to uczucie, które sprawia, że widzisz wszystko w różowych okularach, dla drugich miłość to poczucie, że jesteś dla kogoś ważna, dla jeszcze innych miłość to świadomość, że jest ktoś obok, kto kocha nas pomimo naszych wad. Czym dla mnie jest MIŁOŚĆ? To świadomość bycia dla kogoś całym światem. Patrzenie razem w tym samym kierunku. To wspólne wieczory z W. spędzone przy lampce wina i rozmowach do białego rana. To wspólne pichcenie w środku nocy ulubionego makaronu, wspólne odkrywanie świata. To dzielenie wspólnie swoich trosk, zmartwień, radości i sukcesów. To poczucie szczęścia, bezpieczeństwa i radości z każdej wspólnie spędzonej chwili. Jodi Picoult powiedział kiedyś, że miłość nigdy nie rozkłada się po równo w związku. Nigdy nie jest pół na pół. To zawsze sześćdziesiąt do czterdziestu. Ktoś zakochuje się pierwszy. Ktoś stawia drugą osobę na piedestale. Ktoś staje na głowie, by życie toczyło się gładko i przyjemnie... Czy tak naprawdę jest? Odpowiedzcie sobie sami... Jeden z moich ulubionych pisarzy, William Wharton napisał kiedyś, że "miłość to pomieszanie podziwu, szacunku i namiętności. Jeśli żywe jest choć jedno z tych uczuć, to nie ma o co robić szumu. Jeśli dwa, to nie jest to mistrzostwo świata, ale blisko. Jeśli wszystkie trzy, to śmierć jest już nie potrzebna - trafiłaś do nieba za życia". Bądź zawsze mistrzynią w miłości. Kochaj, szanuj, podziwiaj, okazuj szacunek, pożądaj... I doceniaj starania swojego partnera. Kiedy myślę dziś o moim Tacie, przypominają mi się często wizyty na OIOMIE. Tam czujesz, że jesteś blisko śmierci. Czujesz wewnętrzny niepokój. Strach. Patrzyłam na Tatę, który ponad dwa miesiące leżał w śpiączce, dotykałam jego dłoni, czułam ciepło jego ciała i tak baaaardzo pragnęłam powiedzieć Mu, że go kocham... W sumie mówiłam... ale nie wiedziałam, czy słyszał. Czas spędzony w szpitalu był dla mnie czasem niezwykłym. Czasem trudnym, ale też czasem, który sprawił, że stanęłam na chwilę w miejscu i zaczęłam rozmyślać o swoim życiu. O relacjach i związkach w które wchodziłam. O miłości... O kochaniu... Dziś wiem, że do „miłości życia” docieramy metodą prób i błędów, wyciągając z każdej relacji lekcje. Kochamy, łamiemy serca – czasami to nasze kruszeją, ale ciągle są dzielne. Żyją. Oddychają. Jeśli z zakończonego związku wyciągamy mądre wnioski, mamy szansę rozwijać się, kształtować naszą osobowość, by w końcu stworzyć kompletny, dojrzały związek. I być ze sobą na zawsze. Dojrzała miłość uświadamia nam, że udany związek wcale nie musi być idealny i przebiegać według określonego scenariusza. Ta relacja uczy nas autentyczności. W dojrzałym związku możemy być bowiem sobą. W końcu jesteśmy gotowi zaakceptować naszego partnera takim, jaki jest naprawdę. I, co równie ważne, nasz partner postrzega nas dokładnie w ten sam sposób. Kiedy mija pierwsza faza zauroczenia, pojawia się moment, który spala wiele z naszych złudzeń o nas samych i o naszym partnerze. Mamy okazję, by stać się bardziej kochający i zacząć doceniać osobę, z którą jesteśmy, a nie projekcje i nadzieje jakie w niej pokładamy, jako o naszym „idealnym towarzyszu”. Jeśli związek wytrzyma próbę czasu, ma szansę stać się trwałą i silną relacją na długie lata. Angelita Lim powiedziała kiedyś: "Widziałam, że jesteś doskonały, a więc Cię pokochałam, a potem zobaczyłam, że nie jesteś doskonały, i pokochałam Cię jeszcze bardziej". W samo sedno... Kiedyś usłyszałam takie zdanie: „Kobieta potrzebuje bliskości mężczyzny, a nie świadomości, że jest zajęta”. Bo bycie z kimś to nieustanne zdobywanie, to nieustanna praca nad związkiem. To czułość, bliskość drugiej osoby. To gesty! Prawdziwa miłość to nie tylko uczucie, to coś głębszego: stan, określona postawa wobec drugiej osoby, której przecież towarzyszą sytuacje konfliktowe. To bycie z kimś pomimo jego wad. Na dobre i na złe. W sytuacjach kryzysowych. Piotr Fijewski, psycholog i psychoterapeuta, utożsamia miłość z troską. Lubię to porównanie. Troska bowiem kojarzy się z czułością, uważnością, empatią i wszystkim, co dobre. Psycholog zauważa jednak, że bardzo często przyjmujemy za tak oczywiste, że kogoś kochamy, iż zapominamy mu to pokazać, wysłać sygnał, by ten ktoś też to poczuł. Dlaczego? Bo różne są języki miłości. Fijewski mówi o tym, że poczucie bliskości często manifestuje się w pretensjach. Kobieta ciągle narzeka: „ciągle cię nie ma; znowu wychodzisz”. Mężczyzna odbiera to jako pretensję czy krytykę, a w gruncie rzeczy ona mówi o potrzebie bliskości. Psycholog mówi o ważnej umiejętności odczytywania tego typu komunikatów nie jako ataków, lecz np. jako wyrazu tęsknoty. Bardzo często warto pytać: „Co masz na myśli kochanie? Jak mam to rozumieć?”, by nie przestrzelić w związku czegoś wartościowego. Warto ze sobą rozmawiać. Otwarcie! O wszystkim. Warto się ze sobą zaprzyjaźnić. Bo oprócz miłości w związku - ważna jest też przyjaźń. W miłości ważna jest także wolność. Dr Andrzej Wiśniewski w wywiadzie dla „Wysokich Obcasów” mówi wprost: „WOLNOŚĆ jest konieczna. Bez niej dojrzały związek nie jest możliwy. Ale to nie znaczy, że wszystko nam wolno. (…) Wolność w związku zakłada odpowiedzialność za partnera. Bez niej jest nihilizmem, egoizmem. Odpowiedzialność w języku par nazywa się lojalnością. Jeżeli wybieram tego oto człowieka, bo on jest dla mnie najpiękniejszy, najważniejszy, niepowtarzalny, to szanuję jego uczucia i potrzeby. Nie narażam go na stresy, dbam o niego, troszczę się”. Pamiętajcie Kochani, w miłości chodzi o to, by cały czas mieć poczucie, że samemu też by się dało radę iść przez życie, ale wolimy towarzystwo akurat tej ukochanej osoby. MIŁOŚĆ JEST WTEDY, GDY TRZYMAJĄC ZA RĘKĘ BLISKĄ CI OSOBĘ MYŚLISZ SOBIE: MAM WSZYSTKO. Ja mam, a TY? :)
Ten telefon jest jednym z telefonów typu "THE BEST". Spośród moich klawiszowców to SE K550i(m) był lepszy niż Samsungi B2100 czy C3590. Był porównywalny z Nokią N73ME czy E52. Zalety: + obsługa *.mp3 (tak, wiem, w 2006 roku może nie robiło to takiego wrażenia, jak w 2000, kiedy Siemens wypuścił SL45(i), też z *.mp3) + zdjęcia.
Więcej wierszy na temat: Miłość « poprzedni następny » Pomimo moich wad- Ty wciąż ze mną trwasz. Nie poddajesz się- choć ja wszystko psuję Jest czasem źle- lecz Ty nadal kochasz mnie Wytrzymujesz moje „humorki”- złe dni, w których doskwieram Ci Kocham cię Michał Napisany: 2007-03-09 Dodano: 2007-03-26 22:37:38 Ten wiersz przeczytano 527 razy Oddanych głosów: 2 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
. 737n08zn0r.pages.dev/437737n08zn0r.pages.dev/204737n08zn0r.pages.dev/487737n08zn0r.pages.dev/513737n08zn0r.pages.dev/668737n08zn0r.pages.dev/545737n08zn0r.pages.dev/77737n08zn0r.pages.dev/617737n08zn0r.pages.dev/989737n08zn0r.pages.dev/494737n08zn0r.pages.dev/940737n08zn0r.pages.dev/81737n08zn0r.pages.dev/455737n08zn0r.pages.dev/881737n08zn0r.pages.dev/398
wiem że ktoś pomimo moich wad